Jestem! Żyję! ;) A tak naprawdę wpadłam tu na chwilę, żeby podzielić się z Wami radością spowodowaną kolejną publikacją mojej bransoletki w Poradniku Domowym :)
Połączenie fioletu i złota/żółci należy do jednego z moich ulubionych zestawień kolorystycznych. Mimo że są to barwy kontrastujące ze sobą, doskonale się uzupełniają, tworząc elegancką kompozycję.
Kiedy byłam I roku studiów, nosiłam żółty płaszczyk i fioletowe dodatki do tego. Gdy zobaczyła mnie Pani profesor od historii sztuki, stwierdziła, że takie połączenie wybierają cholerycy ;) Nie miało to negatywnego wydźwięku, wręcz przeciwnie, następnie dodała, że sama też lubi to zestawienie, a przecież na choleryczkę nie wygląda ;) Mimo że od tamtego czasu minęło kilka lat, to nadal lubię łączyć fiolet z żółtym, jednak należy pamiętać, żeby zawsze dobrze wyważyć proporcje.

PS Nie mam pojęcia, dlaczego czasem nie wyświetlają się miniaturki zdjęć z postów. Próbowałam już wszystkiego i nic nie pomogło. Może ktoś z Was wie, jak temu zaradzić?