Jak zaczęła się moja przygoda z biżuterią?

09:11

W tym poście chciałabym zrobić krótkie podsumowanie mojej przygody z biżuterią. Zaczęło się niewinnie w 2007 roku, kiedy szukałam pracy w Poznaniu. Znany wszystkim sklep Świat koralików poszukiwał akurat osoby do pracy w swojej firmie. Pojechałam na rozmowę i się zachwyciłam... Niewielkie pomieszczenie sklepu było pokryte półfabrykatami i koralikami aż po sam sufit. Nie mogłam się oprzeć, bo nie zrobić swoich pierwszych, skromnych zakupów, które zawierały i.in. koraliki łezki w kolorze czerwonym, które wówczas bardzo mi się podobały.

Pracą nie byłam szczególnie zainteresowana, ponieważ byłby problem z dojazdem, ale od tamtej pory byłam regularną klientką Świata koralików :) Szczęśliwa wróciłam do domu i rozpakowałam zakupy i wtedy przyszła refleksja... no tak, ale czym mam robić tę biżuterię? Nie wiedziałam kompletnie, jak się za to zabrać, więc początkowo używałam... starych nożyczek do paznokci! Pierwsze tworzone kolczyki miały bardzo krzywe oczka, dzisiaj zapewne, bym się ich wstydziła, ale wtedy nie wiedziałam, jak zrobić je lepiej. Miałam to szczęście, że pewnego razu w jednym z marketów znalazłam zestaw dla majsterkowiczów, który bez wahania kupiłam. I wiecie co? To był strzał w dziesiątkę, ponieważ używam go do dziś i żaden inny nie jest w stanie mi go zastąpić :)
Szybko zaczęłam eksperymentować z technikami. Wtedy tworzenie biżuterii nie było jeszcze popularne, więc nawet nie było jak podpatrzeć, co robią inni. I tak krok po kroku odkrywałam coraz to nowsze techniki biżuteryjne, a 3 z których najchętniej korzystam, pokazuję Wam poniżej.

BIŻUTERIA Z ŻYWICY

Moja specjalność, dzięki której mogę się wyżyć artystycznie. Niestety robię to bardzo rzadko, ze względu na brak warunków do wykonywania odlewów.



 

BIŻUTERIA BEADING & SOUTACHE

Biżuteria haftowana i szyta to kolejny rodzaj rękodzieła, który uwielbiam, ale wykonuję rzadko i raczej na własny użytek. Zaczęło się od zegarków tworzonych metodą haftu koralikowego, później były naszyjniki, aż w końcu zabrałam się za proste wzory sutaszowe. Wszystkiego nauczyłam się sama metodą prób i błędów.


 

BRANSOLETKI RZEMIENNE

Mój bestseller. Tworzone w sposób łatwy, lekki i przyjemny, bez konieczności kilkudniowego przesiadywania nad jednym projektem. 3 zdjęcia moich bransoletek były publikowane w kobiecych czasopismach, co mnie niezmiernie cieszy i motywuje do dalszej pracy.



A jak zaczęła się Wasza przygoda z biżuterią? Jeśli chcecie ją opisać, zostawcie komentarz :)

Zobacz inne wpisy

0 komentarze

POLECANE

POLECANE

beads.pl

POLECANE

zBLOGowani.pl
Kreatywne Obsesje