5 rzeczy, o których warto pamiętać, zakładając fanpage
12:12
Większość osób, które zajmują się rękodziełem, w pewnym momencie postanawia założyć swój fanpage. Warto jednak zastanowić się wcześniej nad kilkoma sprawami, żeby nie popełnić falstartu np. względem nazwy, którą później ciężko zmienić. Ponieważ w swoim życiu zdarzyło mi się prowadzić już kilka tego typu stron z lepszym lub gorszym skutkiem, to mogę podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami.
Dlaczego w ogóle postanowiłam poruszyć ten temat? Na napisanie tego postu zdecydowałam się, kiedy przyszyło mi szukać projektantów do współpracy z portalem Atelio. To zadziwiające, jak wiele osób nie udostępnia na swoich fanpejdżach nawet podstawowych danych kontaktowych, przez co nie ma jak się z nimi skontaktować w sposób profesjonalny, a nie przez wiadomość na Facebooku. Tak, jakby nie chcieli ułatwić potencjalnym klientom, znalezienie ich, a chyba właśnie o to chodzi, prawda?
Jeżeli posiadacie już własną stronę internetową, możecie jako nazwę podać jej adres. Ja tak zrobiłam z Atelio. Wyszłam z założenia, że skoro stwarzam nową markę, której ludzie nie znają, a której nazwa nie mówi w sposób dosłowny, z czym jest związana, to zatytułowanie fanpejdża jako "atelio.pl" będzie najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego? Gdybym zostawiła tylko słowo Atelio, ludzie mieliby więcej oporów, żeby polubić tę stronę, ponieważ musieliby się zastanawiać, co to jest. A skoro nazwą jest adres strony, to budzi większe zaufanie niż jakaś tam nieznana nazwa własna. Przy okazji od razu jest to bezpośrednia reklama strony www.
Z kolei jeśli chodzi o Kreatywne Obsesje, to tutaj nie musiałam podawać całego adresu bloga, ponieważ słowo "kreatywne" w oczywisty sposób naprowadza potencjalnych fanów na jego tematykę. Ludziom to w zupełności wystarczyło, by zaczęli klikać, nawet nie wiedząc tak naprawdę o istnieniu bloga.
Na wymyślenie dobrej nazwy potrzeba czasu, pamiętajcie o tym. Nie nazywajcie fanpejdża "Kasiulka handmade", bo takich Kaś i Goś jest tysiące i nikt nie odróżni Was od reszty. Warto jeszcze wybrać nazwę, która będzie dość krótka, logiczna i łatwa do zapamiętania. Może nie wiecie, ale Kreatywne Obsesje nie zawsze były Kreatywnymi Obsesjami. Pierwsza nazwa tego bloga była raczej niefortunna i jej zmiana była nieunikniona, ale na szczęście wyszła na lepsze.
I jeszcze kilka słów odnośnie adres e-mail. Warto postarać się o jakąś bardziej profesjonalnie wyglądającą nazwę niż kasiulka666@coś-tam.pl. Niech nazwa będzie związana z Waszą stroną na FB.
Natomiast, jeśli posiadacie już stronę www lub blog, koniecznie podajcie jej adres. Wtedy można zrezygnować z wpisywania adresu e-mail, ponieważ na pewno będzie on dostępny na Waszej witrynie internetowej w zakładce "kontakt".
To by było na tyle, mam nadzieję, że chociaż kilku osobom się coś rozjaśni w tej kwestii :) Jeśli macie jakieś uwagi, sugestie, to koniecznie dajcie znać w komentarzach. Zapewne dla niektórych z Was, wymienione tu rzeczy są oczywistością. Dla mnie również. Ale nie dla wszystkich i to właśnie do nich skierowany jest ten post. Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości w prowadzeniu fanpejdża!
Dlaczego w ogóle postanowiłam poruszyć ten temat? Na napisanie tego postu zdecydowałam się, kiedy przyszyło mi szukać projektantów do współpracy z portalem Atelio. To zadziwiające, jak wiele osób nie udostępnia na swoich fanpejdżach nawet podstawowych danych kontaktowych, przez co nie ma jak się z nimi skontaktować w sposób profesjonalny, a nie przez wiadomość na Facebooku. Tak, jakby nie chcieli ułatwić potencjalnym klientom, znalezienie ich, a chyba właśnie o to chodzi, prawda?
1. Nazwa
Nie podam Wam gotowego przepisu, jak wymyślić nazwę dla Waszej strony, ale na przykładzie dwóch moich facebookowych stron - atelio.pl i Kreatywne Obsesje - podpowiem, jakim tropem warto pójść. Wszystko, co tu zawarłam jest jedynie moją subiektywną oceną i oczywiście możecie się z nią nie zgodzić :)Jeżeli posiadacie już własną stronę internetową, możecie jako nazwę podać jej adres. Ja tak zrobiłam z Atelio. Wyszłam z założenia, że skoro stwarzam nową markę, której ludzie nie znają, a której nazwa nie mówi w sposób dosłowny, z czym jest związana, to zatytułowanie fanpejdża jako "atelio.pl" będzie najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego? Gdybym zostawiła tylko słowo Atelio, ludzie mieliby więcej oporów, żeby polubić tę stronę, ponieważ musieliby się zastanawiać, co to jest. A skoro nazwą jest adres strony, to budzi większe zaufanie niż jakaś tam nieznana nazwa własna. Przy okazji od razu jest to bezpośrednia reklama strony www.
Z kolei jeśli chodzi o Kreatywne Obsesje, to tutaj nie musiałam podawać całego adresu bloga, ponieważ słowo "kreatywne" w oczywisty sposób naprowadza potencjalnych fanów na jego tematykę. Ludziom to w zupełności wystarczyło, by zaczęli klikać, nawet nie wiedząc tak naprawdę o istnieniu bloga.
Na wymyślenie dobrej nazwy potrzeba czasu, pamiętajcie o tym. Nie nazywajcie fanpejdża "Kasiulka handmade", bo takich Kaś i Goś jest tysiące i nikt nie odróżni Was od reszty. Warto jeszcze wybrać nazwę, która będzie dość krótka, logiczna i łatwa do zapamiętania. Może nie wiecie, ale Kreatywne Obsesje nie zawsze były Kreatywnymi Obsesjami. Pierwsza nazwa tego bloga była raczej niefortunna i jej zmiana była nieunikniona, ale na szczęście wyszła na lepsze.
2. Dane kontaktowe
Kolejnym istotnym aspektem dotyczącym fanpejdża są Wasze dane kontaktowe. Nie macie strony www? Nie szkodzi, podajcie swój adres e-mail. Po co, skoro klient może napisać w prywatnej wiadomości na Facebooku? No właśnie nie każdy. Po pierwsze nie wszyscy mają konta na Facebooku, ale Wasz fanpejdż mogą znaleźć poprzez wyszukiwarkę i bez logowania go obejrzeć. Co, jeśli bardzo będą chcieli coś kupić, ale nie będą widzieli jak? Pójdą do kogoś innego i nie będą tracić czasu na szukanie Waszych danych. Nikt nie ma na to czasu, a poza tym fanpejdż bez danych kontaktowych wygląda dużo mniej profesjonalnie, wierzcie mi.I jeszcze kilka słów odnośnie adres e-mail. Warto postarać się o jakąś bardziej profesjonalnie wyglądającą nazwę niż kasiulka666@coś-tam.pl. Niech nazwa będzie związana z Waszą stroną na FB.
Natomiast, jeśli posiadacie już stronę www lub blog, koniecznie podajcie jej adres. Wtedy można zrezygnować z wpisywania adresu e-mail, ponieważ na pewno będzie on dostępny na Waszej witrynie internetowej w zakładce "kontakt".
3. Wybór kategorii
Kategorię, podobnie jak dane kontaktowe - można zmienić w każdej chwili. Często podczas zakładania strony z fanpejdżem, nie możemy znaleźć odpowiedniego działu dla siebie. Dajcie cokolwiek zbliżonego do profilu Waszej działalności, a jak już strona będzie gotowa, bez problemu kategorię można zmienić na bardziej dopasowaną.4. Kto i po co?
Chyba nikt nie lubi tworzyć "laurek" na swój własny temat, ale dla dobrego odbioru Waszej strony, jest to niezbędny zabieg. Napiszcie chociaż w skrócie czego dotyczy ten fanpage lub kto go prowadzi i dlaczego. Często dostając zaproszenia od znajomych do polubienia jakiejś strony, po wejściu na nią nie znajduję informacji - po co ona w ogóle jest i czemu ma służyć, więc wychodzę. Takie rzeczy muszą być oczywiste i czytelne dla każdego, bo w przeciwnym razie stracicie klientów/fanów. Oni nie mogą się domyślać.5. Dobre zdjęcie
Na koniec jedna z moich obsesji. Zdjęcia. Nie na grzejnikach, serwetach i innych balkonach. Dobrej jakości zdjęcia to podstawa. Nie chodzi tu wcale o fotografie wykonane drogim sprzętem, ale dobrą kompozycję zdjęcia. Nawet telefonem da się to zrobić, tylko trzeba chcieć.To by było na tyle, mam nadzieję, że chociaż kilku osobom się coś rozjaśni w tej kwestii :) Jeśli macie jakieś uwagi, sugestie, to koniecznie dajcie znać w komentarzach. Zapewne dla niektórych z Was, wymienione tu rzeczy są oczywistością. Dla mnie również. Ale nie dla wszystkich i to właśnie do nich skierowany jest ten post. Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości w prowadzeniu fanpejdża!